Jak już zapewne wiecie z moich wcześniejszych wpisów na FB machina urzędnicza pt. pozwolenie na budowę ruszyła, po tym jak w 6 tygodniu oczekiwania otrzymaliśmy pismo od Starostwa o wszczęciu P O S T Ę P O W A N I A 😀 (piszę z dużych liter i z odstępami bo w ten sam sposób napisało to Starostwo w swoim piśmie).

W związku z faktem, że mamy dziś 11 października, a ustawowe 65 dni mija 20 października to zostało 9 dni na wniesienie uwag do projektu. Znam przypadki, że Starostwo wniosło uwagi dokładnie w ostatnim dniu, kiedy jeszcze miało taką możliwość. Osobiście dobrze by było gdyby poprosili o branże, bo mamy je gotowe i można by było je od razu podpiąć pod to pozwolenie 🙂

Poniżej znajdziecie jeszcze kilka dodatkowych informacji odnośnie tego jak u mnie wyglądało przygotowanie dokumentacji do złożenia do pozwolenia 🙂

Pozwolenie na budowę – złożenie dokumentacji

Media

Podpisanie umowy Energa

Tu procedura wydaje się być jasna i klarowna, ale okazało się, że tak nie do końca. Posiadam 2 budynki a tym samym 2 liczniki. Na protokole do Energi zostały wpisane oba liczniki, a każdy musi mieć swój osobny protokół. Więc kolejna protokoły i kolejne podpisy od byłej właścicielki.
Kiedy już miałam je poprawnie spisane, przepisanie liczników wraz z nową umową i zmianą taryfy, zajęło 30 minut.

Pozwolenie na budowę – wystąpienie o warunki przyłączeniowe PEWiK

Bardzo ważny dokument niezbędny dla stworzenia projektu branżowego. Na jego podstawie określa się warunki przyłączeniowe na podstawie których można sporządzić projekt przyłączy, a jest on składową projektu do pozwolenia na budowę.

W PEWiK’u poszło ekspresowo wystarczy wniosek, który na miejscu pracownicy pomagają wypełnić oraz mapa, na której zaznaczone są istniejące przyłącza. Czas oczekiwania na wydanie warunków do 7 dni.

Wystąpienie o warunki przyłączeniowe gazownia

Tutaj procedura wygląda podobnie jak w PEWiK’u, nie trzeba się zniechęcać, kiedy patrzy się na wniosek i niewiele się z niego rozumie. Dobrze mieć już ustalone w którym miejscu przewidujemy umiejscowienie skrzynki, na razie można dość ogóle.

Tu też potrzebna będzie mapa z zaznaczonymi obecnymi przyłączami, a na wydanie warunków czeka się 21 dni.

W obu przypadkach warto wystąpić o warunki dużo wcześniej, żeby potem nie obudzić się z „ręką w nocniku”, kiedy przyjdzie czas na oddanie części architektonicznej, a projekt branżowy nie będzie zaczęty. To oczywiście uwaga dla osób, które przez ten proces przechodzą sami, w większości przypadków cały proces zleca się Architektowi i żadne wnioski i urzędy Was jako klientów nie interesują.

Pozwolenie na budowę – branże

Pozwolenie na budowę – mapa do celów projektowych

Tutaj wkracza geodeta. Z dumą pawia rozstawia niwelator i pracowników z łatami, żeby biegali w najdalsze zakątki działki. Tak na serio to przy pomiarach nie potrzeba nawet być na działce. Wystarczy zlecenie w formie ustnej lub pisemnej oraz podanie najważniejszych informacji na temat działki i jej lokalizacji, a Geodeta, przyjedzie, wymierzy i po 2 tygodniach dostarczy Wam gotową mapę z pieczątkami i podpisami ze Starostwa.

Pozwolenie na budowę – badania geotechniczne

U nas były wymogiem wynikającym z planu, bo działka leży w niedalekiej odległości od rzeki. W większości przypadków obecnie słyszę, że badania geologiczne wykonuje się w standardzie chociaż może nie zawsze jest taki wymóg. U nas tak samo jak w przypadku Geodety, wizyta Geologa odbyła się bez naszego udziału, w czasie który był dla nich wygodny a który akurat wypadał na 6 rano.

To, że badania się odbyły sygnalizują dziury w ziemi po odwiertach jakie zostały wykonane w ogół istniejącego budynku. Gotową dokumentację w postaci 4 egzemplarzy otrzymałam po 2 tygodniach.

Pozwolenie na budowę – opinia Konstruktorki

Ze względu na to, że przebudowie ulegnie stary budynek z lat 40-tych XX wieku, wymaga on ekspertyzy Konstruktora. Nie dlatego, że jest stary, bo takiej samej ekspertyzy wymagają wszystkie budynki również współczesne, w których planowane są zmiany w zakresie konstrukcji. U nas ekspertyza dotyczyła, stanu budynku, planowanych wyburzeń i wzmocnienia elementów które mają pozostać.

Prócz ekspertyzy, otrzymałam opis, obliczenia do nowo projektowanej konstrukcji budynku oraz rysunki Konstrukcyjne. Nie było tego dużo, bo dom ani nie jest duży ani skomplikowany, a że konstrukcja zaczynając od nadproży, przez wieniec i strop, a kończąc na wiązarach dachowych będzie prefabrykowana to już tych elementów w rysunkach nie trzeba było uwzględniać, a jedynie przełożyć je na obliczenia.

Pozwolenie na budowę – inwentaryzacja i projekt budowlany

To już moja działka, która zajęła mi kilka ładnych miesięcy, poprzetykanych całą tą papierologą, którą opisałam powyżej. Wykonałam inwentaryzacje budynku, bo w przypadku przebudowy jest wymóg stworzenia dokumentacji do stanu istniejącego.

Prócz rzutu parteru, wykonałam też przekroje, aby pokazać zarówno elementy konstrukcyjne jak i kluczowe wysokości. Nie zrobiłam jedynie rzutu strychu, bo jest całkowicie w konstrukcji drewnianej i nie stanowi części użytkowej budynku.

Rzut parteru obiektu istniejącego był mi też potrzebny, aby na jego podstawie określić rzut parteru po przebudowie wraz z zaznaczeniem elementów które zostaną wyburzone oraz elementów do zachowania. Do tego doszedł jeszcze rzut piętra, które u nas pełni w całości funkcję użytkową, przekroje w kluczowych miejscach dla pokazania zróżnicowanych warstw ścian, rzut dachu i elewacje.

Nie można tu zapomnieć o najważniejszym dla Starostwa rysunku, a mianowicie plan zagospodarowania przestrzennego, bo to właśnie na jego podstawie stwierdza on czy zostały spełnione warunki planu miejscowego. U mnie znalazły się na rysunku wszystkie niezbędne parametry dotyczące współczynników, kąta nachylenia dachu, czy ilości kondygnacji.

Do tego, żeby nie było mi za łatwo wszystkie współczynniki musiałam określić nie dla jednego, a dla 3 obiektów: stodoła przed przebudową, budynek mieszkalny (2 obiekt kubaturowy na działce) i stodoła po przebudowie.

Liczenia na kilka godzin, a i tak kilkukrotnie poprawiałam, bo cały czas miałam poczucie, że czegoś jeszcze nie dopisała. Z powodu tego dodatkowego budynku na działce musiałam również załączyć rzut z powierzchniami do niego również.

Na koniec oczywiście została część opisowa i tu żmudna dwutygodniowa praca nad częścią dotyczącą planu zagospodarowania i do pozostałej części architektonicznej i konstrukcyjnej. Dwa tygodnie dopracowywania, że świadomością, że i tak nikt tego nie będzie czytał, ale porządek w opisie musi być. Na koniec plan BIOZ dotyczący bezpieczeństwa pracy na budowie w czasie rozbiórki i plac budowlanych i można było zamykać temat.

Oczywiście nie zapominajmy o tym, że załączyć trzeba jeszcze dokumenty dotyczące charakterystyki energetycznej o których przypomniałam sobie na koniec oraz projekt branżowy dotyczący instalacji.

Kiedy ubiegamy się o pozwolenie na budowę Starostwo ma 65 dni na wydanie decyzji. W trakcie trwania procesu powinno Was też powiadomić o wszczęciu postępowania oraz wnieść uwagi do projektu, jeśli takie się pojawią.

Trzeba pamiętać też o stronach, w postępowaniu które mogą wnieść sprzeciw lub uwagi, oraz o terminie uprawomocnienia się pozwolenia na budowę, w tym przypadku też pismo musi dotrzeć do wszystkich zainteresowanych, aby mieli czas na ewentualny sprzeciw.

Jeśli ktoś z Was dotrwał do końca i nie zasnął, gratuluję 🙂

Poniżej fragment dokumentacji z mojego projektu.

remont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodołyremont starej stodoły

Autor

Absolwentka Wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki Gdańskiej. Architekturą wnętrz zajmuje się od 2003 roku. Doświadczenie zdobywała pracując w trójmiejskich biurach architektonicznych. Od 2006 roku właścicielka Pracowni Projektowej Dragon Art, która w 2016 roku zmieniła nazwę na Anna Maria Sokołowska Architektura Wnętrz. Laureatka wielu konkursów z zakresu architektury wnętrz, również na arenie międzynarodowej. Od kilku lat juror w konkursach „Dobry design” oraz „Diament Meblarstwa”. Prowadzi wykłady i warsztaty z tematyki związanej z projektowaniem wnętrz, oraz dzieli się swoim doświadczeniem na łamach portali i prasy branżowej. Architekt z powołania, z pasji i życiowej miłości do architektury, pięknego designu i funkcjonalnych rozwiązań. Uwielbia prostotę i funkcjonalność, Inspiracji szuka w architekturze modernistycznej i skandynawskim designie. Podróżuje po targach i festiwalach branżowych w Polsce i w Europie, żeby być na bieżąco z panującymi na rynku trendami. Prywatnie mama Adrianka.

Napisz komentarz